Nieznający tematu myślą że alternatywne dziewczyny słuchają jakichś smętnych gitarowych ballad śpiewanych przez długowłosego ziomka wyglądającego jak książę ciemności. Jak nasz (nieżyjący już) rodak na video poniżej co miał nie jedną, a dwie dziewczyny:
Błąd mój ziomeczku. Bo choć to może być prawda, to ja pokażę ci gdzie leżą prawdziwe alternatywne konfitury. Takie odziane w lateks i demonie (to takie buty, wszystkiego trzeba was uczyć… )
Tutaj dam ci tą odrobię wiedzy dzięki której zapunktujesz u polskiej alternatywki. Albo przynajmniej zyskasz pretekst żeby zagadać. No bo chyba spytać czy słucha tego czy tamtego wolno?
Żeby uściślić poniższe stosuje się do alternatywek typu gotyckiego. Czyli do najszlachetniejszej odmiany alternatywki.
Pierwsza rzecz jaką musisz wiedzieć to fakt że scena gotycka zawiera w sobie dwa bardzo różne rodzaje muzyki. Jest tam muzyka gitarowa czyli nietoperze i książęta ciemności oraz muzyka elektroniczna – czyli odłam elektro-industrialny lub cyber.
Skupimy się na elektronice bo to jej znajomością zapunktujesz najbardziej. Jeżeli okaże się że twoja alternatywka zna tą muzę, to na pewno wzbudzisz zainteresowanie.
A co jak nie zna? No to złapiesz punkty za wygrzebanie takich dziwactw. Od razu będzie wiadomo żeś chłopak o szerokich horyzontach muzycznych.
Nikt ci nie każe przyznawać się że przeczytałeś tego posta. Jeśli chodzi o mnie będę milczał jak grób, obiecuję.
Do rzeczy więc, przedstawiam kilka podstawowych zespołów z elektronicznej sceny gotyckiej.
1. Hocico
Wymawia się to „hosiko” (si jak w wyrazie „sinus”, nie jak w „siła”) – na wypadek jakbyś miał z nią o tym zespole gadać. Żebyś z siebie głupka nie zrobił kolego.
Są to kolesie z Meksyku. Ta muzyka jest bardzo charakterystyczna dla tej sceny. To takie techno z metalowymi wokalami. Ten zespół jest jednym z najbardziej znanych w scenie. I tak – do tej muzyki się tańczy, podobnie jak na imprezach techno.
2. Suicide Commando
Kolejny zespół wagi ciężkiej. Nie ma gotyckiej potańcówki bez kawałków tego ziomka. Poniżej jeden z większych hiciorów:
Koleś jest z Belgii, to jest już stara gwardia można powiedzieć, ale dalej aktywny w scenie, koncertuje.
3. Polski akcent: H.Exe
Wymawia się to „hekse”.
To bez wątpienia najlepszy polski zespół tego typu. Niestety obecnie grają bardziej gitarowo co już nie ma takiego kopa. Jeżeli ich znasz, to znaczy że coś na temat tej muzy wiesz bo to nie jest do wygrzebania samemu jak się nie siedzi w tych dźwiękach. Jak ci wpadło w ucho to tu jest ich Spotify.
4. Z polskim wokalem: Skon
No tutaj zanurzamy się już głęboko w podziemne otchłanie, chyba najlepszy w tej scenie kawałek polskojęzyczny. Opowiada on o niemieckim kompleksie „Riese” zlokalizowanym na Dolnym Śląsku.
5. VNV Nation
Bardzo ciekawy zespól, pierwsza liga sceny. Brzmienia nieco łagodniejsze niż poprzednicy ale dalej zamiatają równo parkiet na alternatywnych imprezkach. Serce mówi żeby wrzucić coś starego, a rozum mówi że jednak coś nowego. No to coś nowszego:
Zespół pochodzi z Irlandii Północnej, obecnie jest to projekt solowy z bazą w Hamburgu. Ciekawa mieszanka bo kto by się spodziewał że takie disco będzie miało poważne teksty.
6. Covenant
Bardzo stary zespół, ale zna go każdy kto słucha takich dźwięków. Porównując do rapsów to coś jakby to była Paktofonika. Stare i każdy zna.
Jeżeli będziesz kiedyś ze swoją alternatywką na impreze w tym klimacie i uda ci się ustać na nogach do końca, to możliwe że to będzie ostatni kawałek imprezy. Ewentualnie gdzieś w szczycie, przy pełnym parkiecie. Ten gatunek muzyczny nazywa się „Synthpop”.
7. Mój fav: FGFC820
Zespół z USA, w tej chwili już chyba nieaktywny. Fajna muza i niegłupie teksty. Bywa puszczany na imprezach.
Już te parę zespołów powyżej pozwoli ci udawać że coś wiesz o tej muzyce, choć najlepiej byłoby gdybyś na ich podstawie zrobił własne rozeznanie. Masz od czego zacząć i o to chodziło.
Alternatywka – bać się czy nie?
Warto się teraz zastanowić co będzie jak ci się uda. Czy cię na przykład nie pożre ta mroczna piękność niczym modliszka. Może to są uwielbiające dramy krejzolki?
Szczerze mówiąc to one są bardzo normalne. Ich wygląd czy zachowanie to głównie poza, kreacja.
Wynika to z okreslonego typu wrażliwości. Krzywdy ci nie zrobi. Ludzie z kręgów alternatywnych często tworzą trwałe związki. To że nie należysz do jej świata nie powinno być problemem – przynajmniej jeżeli zgodzisz się jednak w nim bywać.
Mówię tu o koncertach, imprezach, jej towarzystwie.
Alternatywne dziewczyny rzadko bywają głupie. Nie zdobędziesz jej prostactwem, poprzeczka jest zawieszona wysoko, więc się wysil. Mówię tu o wysiłku głównie umysłowym.
Tak czy inaczej po przeczytaniu tego posta twoje szanse na pewno wzrosły bo masz teraz jakiś rozsądny punkt zaczepienia.
Więc nie czekaj – i powodzenia.